Dzieci dwujęzyczne mogą mieć różnego rodzaju trudności z równoległym opanowaniem dwóch systemów językowych, przejawiają trudności w opanowaniu języka polskiego.
Zanim dziecko rozpocznie naukę w szkole, warto sprawdzić, czy ma ono odpowiednio rozwiniętą percepcję mowy, a także, czy prawidłowo wymawia dźwięki, istotne dla polszczyzny.
Dźwięki mowy są materiałem, z którego buduje się wyrazy i dłuższe wypowiedzi. Dzieci, które nie potrafią usłyszeć i odpowiednio interpretować dźwięków polskiej mowy, mają kłopoty z wymową, a w konsekwencji – z nauką pisania i czytania. Trudniej przychodzi im nauka nowych słów, nie mogą też opanować wielu kategorii gramatycznych.
Dla dzieci żyjących w środowisku wielojęzycznym, szczególnie trudne jest odróżnianie głosek języka polskiego: ś, ź, ć, dź od głosek sz, ż, cz, dż.
W zakresie samogłosek najtrudniejsze jest odróżnianie i od y, a na końcu wyrazów (w wygłosie) może też dochodzić do mylenia i : y : e. Prowadzi to nie tylko do problemów z opanowaniem wymowy, ale też z nauką języka polskiego na wszystkich jego poziomach. Opóźnia to rozwój języka, utrudnia naukę pisania, w szczególności ma negatywny wpływ na:
- rozwój słownictwa, np. siny : szyny (sziyinyi),
- odmianę rzeczowników, np. o Kasi : o kaszy ( o kaszji),
- odmianę czasowników, np. (ja) proszę : (on) prosi ( proszję : proszji),
- odmianę przymiotników, np. gorszy : gorsi ( gorszji),
- składnię, np. te duże francuzy : ci duzi Francuzi ( dużjei francużjyi),
- komunikację; jaka może być reakcja na prośbę Pomóż mi, prosię (zamiast zamierzonego Pomóż mi, proszę)?
U dzieci, które nie potrafią dobrze odróżniać słuchem wielu głosek języka polskiego, odbiór przekazu mówionego jest bardzo ograniczony. Rozumienie opiera się u nich w dużym stopniu na zgadywaniu i jest silnie uzależnione od kontekstu. Mówiąc inaczej, uczeń będzie sobie jakoś radził w codziennych, znanych mu sytuacjach, ale o wiele trudniej przyjdzie mu skupić uwagę przy słuchaniu nowych tekstów1.
Dwujęzyczność zwana także bilingwizmem staje się z jednej strony darem dla jednostki oraz społeczności, z drugiej zaś wyzwaniem i zadaniem do podjęcia.
Najnowsze badania nad zjawiskiem bilingwizmu dziecięcego wykluczają jakoby zaburzenia języka wynikały lub były wzmacniane przez kontakt z dwoma językami.
Sygnały niepokojące, które nie są skutkiem dwujęzyczności:
- uporczywy i nawracający problem z wybraną konstrukcją zdaniową,
- opóźnienie rozwoju mowy dominującego języka dziecka,
- rozumienie komunikatów językowych tylko w związku z sytuacją,
- używanie głównie pojedynczych wyrazów i równoważników zdań,
- trudności z opowiadaniem o minionych zdarzeniach,
- niechętne słuchanie czytanych tekstów,
- brak lub mała liczba samodzielnie formułowanych pytań,
- kłopoty z przyjęciem i respektowaniem reguł społecznych2.
Dziecko przyswajając drugi język często przenosi pojedyncze słowa z drugiego języka lub przechodzi z jednego języka na drugi w środku zdania. Ponadto struktura zdania może również zostać przeniesiona z pierwszego języka na drugi. Dzieci dwujęzyczne z zaburzeniami mowy mają opóźniony początek mówienia w swoim ojczystym języku lub językach a ich rozwój jest zbyt wolny.
Sama wielojęzyczność nie może powodować opóźnienia rozwoju mowy, wad wymowy, ani konkretnego zaburzenia rozwoju języka.
_______________________________
1Madelska L.: Bliźniacze słowa, Polonijne Centrum Nauczycielskie, Lublin 2010.2Kyrc B.: Zaburzenia komunikacji językowej a dwujęzyczność, Biuletyn nr 3, 2017/18, Specjalistyczna Poradnia Psychologiczno – Pedagogiczna Dla Dzieci Z Niepowodzeniami Edukacyjnymi W Krakowie, Gertrudy 2.